Śmierć Prezydenta

Wezyr

Strasznie żal mi ludzi którzy zginęli, nie ważne jakie stanowisko zajmowali. Wiecie nie bardzo szanowałem naszego Prezydenta, i zdania o nim nie zmieniłem i nie zmienię. Wkurza mnie jednak fakt iż wiele osób które go nie lubiło, po tej tragedii nagle uważa go za wspaniałego człowieka, jego żonę zaś za wzór do naśladowania... ogarnijcie się ludzie. Istna parodia i obłuda ludzka sięga granic. Rozumiem że współczujecie rodzinom ofiar tej tragedii, ja też im współczuję, ale wypisywanie debilizmów w stylu " to był wielki człowiek" jest już porażką... tym bardziej iż wiele z tych osób pisze to tylko ze względu na to co się stało, a nie ze szczerych pobudek. Tak samo było z MJ, jak żył był pedofilem, zboczeńcem i dziwakiem, a jak zmarł nagle wszyscy go kochali i byli jego fanami... to się nazywa dwulicowość mości panowie...