Shale

Wezyr · Wysłany: Wto 1:09, 30 Mar 2010 Temat postu: Shale

Mała wioska,kilkanaście chałup wyglądających na opuszczone,pośrodku placu zauważam wielkiego kamiennego Golema,to o nim wspominał kupiec którego spotkałem.

Wszystkie mroczne Pomioty które pałętały się po wiosce leżą już martwe,ich ciała przeszukałem znajdując kilka eliksirów leczniczych i kilkanaście monet.

Tuż obok placu na którym stoi nieaktywny Golem zauważam chałupę,okazuje się że drzwi są otwarte,dobywam więc miecza i ruszam w nieznane.W środku atakuje mnie zgraja pomiotów,zabijam je bez problemu.Co chwile znajduję jakieś kryształy,mogą służyć do ulepszenia Golema,najpierw jednak muszę dowiedzieć się jak go uruchomić,hasło podane przez kupca który sprzedał mi tą cholerną różdżkę kontrolną nie podziałało jak należy.

Im dalej zagłębiam się wzdłuż korytarzy tym bardziej odczuwam smród zgnilizny wrogów,w końcu docieram do garstki wieśniaków chroniących się przed napastnikami magiczną barierą.Likwiduję zagrożenie i rozmawiam z człowiekiem który opowiada mi pokrótce historię Shale,bo tak nazywa się golem stojący na placyku.Okazuje się iż Shale zabiła swego dawnego Pana.W zamian za ocalenie życia wieśniak podaje nam hasło potrzebne do uruchomienia Shale,i zwraca się z prośbą o odszukanie jego córeczki.Zgadzamy się odszukać dziewczynkę,okazuje się iż mała siedzi wraz z demonem w niedalekiej komnacie.

Demon nie chce oddać dziecka,idę więc z nim na kompromis,uwolnię go z pułapki która go przetrzymuje w komnacie a On odejdzie pozostawiając nam dziewczynkę.Okazuje się iż wolny Demon nie zamierza dotrzymać danego słowa,ucinam mu więc zakłamany łeb,i oddaje dziecko jego szczęśliwemu ojcu.Wszystko dobrze się zakończyło,wracam więc na świeże powietrze,celuję różdżką w skalnego olbrzyma,wypowiadam hasło i golem zaczyna na nowo żyć.Shale postanawia przyłączyć się do mojej drużyny,z czego jestem bardzo rad.Opuszczając wioskę obrywa się jeszcze niewinnemu kurczakowi Very Happy

I tak kończy się przygoda z Shale.

Sten

Fajnie opisałeś przygodę z Shale Smile

Podobało mi się. Kurczak na końcu wygrał wszystko hehe:D I jeszcze jak Shale po rozgnieceniu go wzruszyła ramionami...dobre to było Smile